niedziela, 18 sierpnia 2013

a na dobranoc...

...głupi żart.
gdybym drugiej córce dała na imię na ten przykład elżbieta (jak mojej mamie jej mama, a moja babcia, której z kolei jest maria), a potem tłumaczyła coś starszej córce, dajmy na to opowiadała o czymś, co było zanim się ta druga urodziła, to mówiłabym o czasie "przed naszą elą".
przepraszam, ale bardzo mnie to bawi.
chyba naprawdę jestem zmęczona (dziś wciskałam starszej do ust smoczek, a młodszej chleb z szynką. starsza ma 2,5 roku, młodsza 1,5 miesiąca. żadna nie przyjęła. chociaż mąż mój okazał się lepszy. przygotował młodszej spodnie i czekał, aż włoży w nie nóżki. czekał dość długo.), tak więc dobranoc, dzieci na noc. a pod poduchy chusteczki, picie i pieluchy.

7 komentarzy:

  1. głupi? nie! powiedziałabym błyskotliwy ! ;) dzięki za poprawienie humoru na dobranoc, idę spać. Ty też się już połóż, bo chodzące budziki lubią wcześnie wstawać nie zaważając na to, że niedziela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niedziela dzień śmierdziela ;) poniedziałek, wtorek, środa aktualnie także - zgoda? :)))

      Usuń
  2. Chciałabym Cię jakoś pocieszyć... no ale ja mam syn 15 i córa 5. Pomyślałam wcześniej i... mam :))) Ale! Chwilę poczekasz będziesz mieć fajnie? No wiesz - jak Matka Sanepid.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam też fajnie, potem będę miała fajnie inaczej. a że mam młodsze rodzeństwo, niedzieciate jeszcze, to się będę z radością potem pastwić ;)

      Usuń
  3. Tak się składa, że dałam drugiej córce na imię Elżbieta :) A że pierwsza ma na imię Wiktoria, to u nas, przed naszą elą, były czasy wiktoriańskie...

    OdpowiedzUsuń